Wyrób cukierniczy, wykonany ze stężonego roztworu cukru w wodzie, o różnym smaku i kolorze.
Decydują o tym dodawane do tego roztworu aromaty i barwniki.
Cztery tysiące lat temu w starożytnym Egipcie delektowano się daktylami i migdałami otoczonymi miodem. Były to prawdopodobnie pierwsze na świecie "cukierki".
Zresztą, jeszcze długo potem, miód był jedynym naturalnym słodzikiem, który znała i którego używała ludzkość.
Starożytni Grecy i Rzymianie chętnie kupowali oferowane przez kupców arabskich tzw. cukierki troglodytów. Były to kawałki kłączy imbiru w słodkim syropie - te cukierki były ponoć doskonałe, a oprócz wspaniałego smaku działały też orzeźwiająco i ochładzająco. Oprócz tego były również doskonałym afrodyzjakiem.
Rzymianie szybko nauczyli się sami produkować słodycze - pierwsze cukierki, zbliżone do naszych drażetek, wyrabiano w bardzo prosty sposób: goździki, imbir, ziarna anyżku i jałowca zanurzano w roztopionym cukrze, następnie gotowano je kilkakrotnie, aż do momentu powstania karmelu.
Nazwa "drażetki" pojawiła się dużo później i prawdopodobnie powstała na cześć Juliusa Dragatusa, który zgodnie z rodzinną tradycją (słynny ród Fabiusów) rozdawał dragata mieszkańcom Rzymu z okazji rozmaitych świąt i uroczystości.
Inna wersja mówi, że nazwa drażetki wzięła się od od nazwy rzymskiego przysmaku "tragematum".
Cukier - ten z buraków i trzciny cukrowej wynaleziono dużo później.
Wiadomo, że cukier został po raz pierwsze wyrafinowany już około roku 200 naszej ery. Dlatego można sądzić (pomimo braku dowodów historycznych), że już w tym czasie powstawały pierwsze słodycze oparte na białym cukrze.
W średniowieczu stosowano cukier jako lekarstwo na dolegliwości żołądkowe i był dawkowany tak jak lekarstwo, ale i tak (ze względu na wysoką cenę), mogli sobie na niego pozwolić jedynie ludzie bardzo bogaci.
Z czasem zaczęto eksperymentować ze słodkimi wypiekami. Pierwsze sukcesy w branży cukierniczej odnieśli Wenecjanie.
W hiszpańskim Toledo już w średniowieczu zaczęto wytwarzać marcepan, XVI-wiecznym Mediolańczykom zawdzięczamy bezę, natomiast kucharzom francuskiego króla Ludwika XIII - pralinki. Podobno wtedy, w jednej z kuchni magnackiej rezydencji, grupa urwisów potajemnie smażyła w cukrze skradzione wcześniej migdały.
Zapach był tak wyborny, że poczuł go niejaki Lassagne, nadworny ochmistrz marszałka Choiseul-Praslin; zaciekawiony podpatrzył dzieci, potem udoskonalił recepturę, a następnie na królewskim dworze zaprezentował smakołyki do dziś uznawane za jedne z najszlachetniejszych odmian słodyczy, czyli pralinki.
Dopiero sto lat później pojawiły się makaroniki, nugat, oraz czekolada, której pierwsza tabliczka pojawiła się w 1847 roku.
Dzięki rewolucji przemysłowej (w XVIII wieku) koszty produkcji cukru spadły na tyle, że słodycze nie były już dobrem luksusowym. Powstały pierwsze fabryki wytwarzające m.in. cukierki z lukrecji, a później krówki, toffi i żelki.
Wymyślono też watę cukrową, a na początku XX wieku lizaki...
Obecnie do cukierków zalicza się m. in. pastylki, drażetki, landrynki, karmelki, toffi, irysy, sugusy, dropsy, krówki, żelki, oraz wszelkie cukierki pudrowe.
W Polsce słowa cukierek - pochodnej od słowa cukier - zaczęto używać dopiero w XVIII wieku.