To tajemnicze półokrągłe budowle, widoczne w pobliżu autostrad, lub dróg szybkiego ruchu.
Służą do przechowywania w nich soli, piasku oraz chlorku wapnia. To magazyny na środki pomagające utrzymać zimą drogi w należytym stanie, bez względu na panujące warunki atmosferyczne.
Są zbudowane z drewna oraz sklejki i osadzone na wzmocnionych betonowych płytach. Ze względu na ich specyficzną budowę, nie osiada na nich śnieg, a mocne podmuchy wiatru również nie stanowią większego problemu dla opływowych kształtów. Z kolei drewniana konstrukcja powoduje, że gromadzona w środku sól zachowuje odpowiednio niską wilgotność.
Konstrukcja tego magazynu pozwala na uniknięcie zanieczyszczenia wód gruntowych spowodowanego "wymywaniem" soli przechowywanej w odkrytych hałdach, a także na zapobieganiu powstawania ubytków tych substancji podczas opadów atmosferycznych.
Najczęściej ich średnica ma 30 metrów, a wysokość 15, ale są także większe - największe, którymi dysponuje GDDKiA mają nawet 41 metrów średnicy i 18 metrów wysokości, można w nich przechowywać do 7 tysięcy ton soli. Takie rozmiary umożliwiają swobodne operowanie wewnątrz dużym ładowarkom, a także samochodom ciężarowym.
Ich wynalazcą był Kanadyjczyk z Toronto John Fitzpatrick, lekkoatleta specjalizujący się w biegach sprinterskich.
Pierwsze kopuły pojawiły się w 1968 roku, a opatentowano je cztery lata później.
W Polsce również można je spotkać - ich liczba z pewnością przekroczyła już 300 sztuk.
