Element codziennego ubioru, zakładany na stopy.
Historia skarpet zaczęła się w chwili, gdy człowiekowi zaczął przeszkadzać brud i kaleczenie stóp o kamieniste podłoże, kiedy same buty już nie wystarczały.
Skarpetki znaleziono w grobowcu faraona Tutanchamona z XIV wieku p.n.e. Już 300-500 lat przed naszą erą, starożytni Egipcjanie szyli skarpety ręcznie, wykorzystując do tego celu bawełnę.
W Grecji wspominano o nich już za czasów Homera, czyli w VIII wieku p.n.e. O tzw. piloi wykonywanych ze zwierzęcego włosia, pisał wówczas Hezjod.
Chroniły one stopy i były noszone w parze z sandałami.Również w antycznych Chinach znano i używano skarpety. Już za czasów dynastii Zhou (tysiąc lat p.n.e.), goście odwiedzający pałac, musieli nie tylko zdejmować buty, ale i zmieniać skarpety przed wizytą. Ten element garderoby wykonywany był z jedwabiu.
Jednak za kolebkę skarpetek uznaje się starożytny Rzym. Zaś sama nazwa prawdopodobnie pochodzi od włoskiego scarpetta, które z kolei jest zdrobnieniem od scarpa. Mieszkańcy Półwyspu Apenińskiego określali w ten sposób miękkie i lekkie trzewiki sięgające do kostek.
Początkowo, dla wygody stóp, Rzymianie owijali je pasami skóry, lub plecionych tkanin.
Od II wieku n.e. rzymskie skarpetki produkowane były z pozszywanych skór zwierzęcych, oraz tkanin. Nazywano je udones i ich ceny były wówczas naprawdę wysokie.
W średniowiecznej Europie skarpetki były symbolem czystości i dlatego nosić je mogli tylko księża. Skarpetki szczególnie upodobali sobie biskupi i kardynałowie. Przedstawiciele duchowieństwa stawiali na ozdobne dodatki, które rzekomo miały wyrażać ich czystość.
Do 1000 roku skarpetki były uważane za atrybut bogactwa.
Dla monarchów zarezerwowano dodatki uszyte z jedwabiu, który jest niezwykle przyjemny w dotyku, ale należy do kosztownych materiałów. Przedstawiciele niższych warstw społecznych musieli zadowolić się skarpetami z wełny, która zapewniała ochronę przed zimnem i skaleczeniami. Co ciekawe, w średniowieczu zaprojektowano pierwsze podkolanówki, które mocowano powyżej kolan za pomocą ozdobnych tasiemek.
Dopiero po roku 1589 przyszła prawdziwa rewolucja i upowszechnienie tej części garderoby. Stało się to za sprawą angielskiego duchownego Williama Lee. Chcąc pomóc swojej ukochanej w dzierganiu skarpet, wynalazł pierwszą w historii maszynę dziewiarską. I mimo, że na maszynie skarpetka powstawała sześć razy szybciej, dziergano je ręcznie jeszcze przez 200 lat.
W XIX wieku miała miejsce rewolucja przemysłowa, która zaowocowała udoskonaleniem skarpet. Nowoczesne maszyny tkały je z różnych materiałów - bawełny, wełny i jedwabiu. Zapewniały również precyzyjne wzornictwo. Aby skarpetki nie spadały ze stopy, po raz pierwszy na wysokości kostek zastosowano gumowe ściągacze.
W 1938 roku na rynku pojawił się nylon, który zapoczątkował mieszanie różnego rodzaju włókien w jednej skarpetce.
Obecnie, najlepsze jakościowo i najbardziej przyjazne dla skóry są skarpetki wykonane z włókien pochodzenia naturalnego: bawełny, lnu, bambusa, wełny i jedwabiu. Niewielki dodatek sztucznych materiałów, jak poliester czy elastan, może pomóc skarpetce zyskać nieco elastyczności. Lecz cała tajemnica dobrych skarpet tkwi w tym, by sztucznych włókien nie było zbyt dużo. Wyjątkiem są skarpetki sportowe i górskie, które wymagają użycia w nich specjalnych włókien technicznych.
Skarpety projektowane są w czterech podstawowych długościach: bardzo długie (tzw. zakolanówki), długie (tzw. podkolanówki), standardowe (ok. 8 cm ponad kostkę) i tzw. stopki.