Dętka

Komora z gumy o kształcie zbliżonym do torusa, wypełniona powietrzem tłoczonym poprzez wentyl.

dętka z wentylemPrzez bardzo długi czas, ludzie w czasie podróży odczuwali dyskomfort spowodowany twardymi kołami swoich pojazdów.

Najpierw były to koła wycięte po prostu z połączonych desek, później - dla zwiększenia ich trwałości, Celtowie zaczęli zakładać na obwodzie metalową obręcz, co nijak nie zwiększyło jednak wygody podczas jazdy.

Nie zmieniło też niczego "odchudzenie" kół - stawały się one wraz z upływem czasu coraz lżejsze i ładniejsze, ale nic ponadto.

Dopiero wynalezienie gumy spowodowało zmiany w tej dziedzinie. Niedługo po pierwszym zastosowaniu procesu wulkanizacji, zamiast żelaznych obręczy zaczęto wytwarzać obręcze z pełnej gumy. Były one dość mocne, lepiej niż jakiekolwiek inne materiały absorbowały wstrząsy i gwarantowały zadowalającą odporność na ścieranie. Były jednak bardzo ciężkie i mało wygodne w użyciu.

Pierwszym, który wymyślił coś w rodzaju pradętki, był szkocki inżynier Robert William Thomson. Jego pierwszy projekt wykorzystywał znaczną ilość lekko wypełnionych powietrzem dętek wewnątrz skórzanej opony.
Koncepcja była niezwykle nowatorska, choćby dlatego, że przebicie jednej dętki nie powodowało ujścia powietrza w całej oponie - wynalazek datuje się na 1845 rok; opatentował go we Francji w 1846 roku, a w Stanach Zjednoczonych - w 1847 roku). Niestety, bez odpowiedniej reklamy, jego patent pozostał niezauważony, i jeszcze przez kilka dekad pojazdy nadal poruszały się na oponach pełnych, wykonanych w całości z gumy.

dętka pomysłu ThomsonaDopiero ponad 40 lat później, pewien chirurg weterynarii zauważył, że opona Thomsona będzie perfekcyjnie służyć w rowerze trójkołowym jego 10-letniego syna. J. B. Dunlop skonstruował i w roku 1888 opatentował dętkę kauczukową, pokrytą innym materiałem (np. płótnem). 
Jeszcze w tym samym roku przedsiębiorczy lekarz zareklamował swoją oponę w magazynie The Irish Cyclist.
Rok później, do spopularyzowania dętki przyczynił się kolarz Willie Hume, który wygrał wyścig na rowerze, którego koła były zaopatrzone w dętki.

I tak oto element ogumienia pneumatycznego pojazdów, w formie cienkościennego pierścienia gumowego, zamknięty zaworkiem do pompowania powietrza i umieszczony wewnątrz opony stał się faktem. Niestety, wynalazek miał również swoje minusy.
Utrudniony był w nim dostęp do dętki, ponieważ opona była przytwierdzona do koła - np. opona Dunlopa była mocowana do obręczy poprzez nałożenie płóciennego bandaża. Przez to niektórzy rezygnowali z nieudanego ich zdaniem pomysłu i wracali do pełnych opon gumowych.


Jednak postępu nie dało się już zatrzymać - w roku 1890, C. K. Welsh opatentował projekt obręczy koła oraz jej zewnętrznego pokrycia: oponę tzw. drutówkę, z nierozciągliwym wewnętrznym występem, współpracującą z wkładaną do wnętrza dętką. Uzyskano w ten sposób łatwy dostęp do dętki i możliwość jej naprawy.

Kolejnym, który wprowadził udoskonalenia był W. Barlett - wprowadził typ opony zwany "fartuchówką", była ona dociskana do obręczy koła przez napompowaną dętkę. Wynalazek ten zwiastował nadejście nowoczesnej opony.

Obecnie, do produkcji dętek używa się głównie gumy butylowej lub lateksowej.
Po wewnętrznej stronie dętki znajduje się wentyl, który przechodzi przez otwór w obręczy i jest jedynym widocznym elementem dętki w gotowym do jazdy kole. Można spotkać się z trzema rodzajami wentyli: Schradera (samochodowy), Presta, lub Dunlopa.
Dzięki napompowanej dętce, ciśnienie napina oplot opony i niebezpośrednio utrzymuje obręcz ponad ziemią, czym chroni ją przed uszkodzeniami mechanicznymi, oraz amortyzuje nierówności i zapewnia komfort podróżowania rowerem.
W samochodach osobowych coraz powszechniej stosuje się ogumienie bezdętkowe - jest to sama opona odpowiednio szczelnie przylegająca do obręczy koła.