Ruchoma przegroda w ścianie budynku, która eliminuje możliwość przeciągów.
Realny pomysł na takie drzwi, narodził się pod koniec XIX wieku.
Są to drzwi, które dzięki swojej konstrukcji i rozmiarowi, umożliwiają przejście zarówno kilku osób jednocześnie, jak i przejechanie wózkiem z zakupami.
Ich przepustowość sprawia, że najczęściej montowane są jako wejścia główne do hoteli, biurowców, banków, czy galerii handlowych.
Mogą być zarówno napędzane silnikiem elektrycznym jak i ręcznie.
Jako pierwszy opatentował tego typu drzwi w Berlinie H. Bockhacker. 22 grudnia 1881 roku otrzymał patent numer DE18349 na drzwi: "Thür ohne Luftzug".
Za "ojca" tego wynalazku uważa się jednak Theophilusa van Kannel - holenderskiego wynalazcę zamieszkałego w Filadelfii w USA.
Swoje drzwi opatentował w sierpniu 1888 roku, jako "Storm-Door Structure" - konstrukcję drzwi sztormowych. W opisie patentowym podał, że są to drzwi, których konstrukcja uniemożliwia dostanie się do wnętrza budynku zarówno wiatru jak i deszczu, czy śniegu.
Dodatkową ich zaletą jest znaczne ograniczenie hałasu docierającego z ulicy.
Rok później, van Kannel został uhonorowany Medalem Johna Scott w Filadelfii, za przydatność swojego wynalazku dla społeczeństwa.
Drzwi okazały się szczególnie przydatne w wieżowcach, gdzie różnica ciśnienia wytworzona przez duże kolumny ciepłego powietrza wewnątrz budynku i zimnego powietrza na zewnątrz, znacznie utrudniała w konwencjonalnych drzwiach ich otwarcie lub zamknięcie.
Pierwsze, jeszcze drewniane, trójskrzydłowe drzwi jego pomysłu, zostały zamontowane w roku 1899 w pewnej restauracji na Times Square na Manhattanie.
Wykorzystując drzwi obrotowe (karuzelowe), można zaoszczędzić na energii elektrycznej w budynku, przez który codziennie przewijają się tłumy. Otóż wymyślono, że wystarczy zamontować drzwi obrotowe, które będą działały jak prądnica, przekształcająca energię mechaniczną pchających je ludzi na prąd elektryczny.