Pudło z korbą - mechaniczny niemiecki instrument muzyczny z grupy aerofonów.
Jest to urządzenie, które młodsi (poza muzeami) raczej rzadko mają okazję widzieć.
Kręcenie korbą katarynki wprowadza w ruch mechanizm z piszczałkami wargowymi, do których tłoczone jest powietrze wytworzone przez poruszane korbą miechy; ruch powietrza z kolei powoduje obrót wałka z umieszczonymi na obwodzie ząbkami, lub drewnianymi kołeczkami.
Zadaniem ząbków jest otwieranie w odpowiedniej kolejności, na odpowiedni czas, kanałów kierujących strumień powietrza na właściwą dla zaplanowanego dźwięku piszczałkę.
Przyjęte jest mówić, że instrument wynalazł i skonstruował Giovanni Barberi, żyjący w Modenie na początku XVIII wieku.
W Polsce pierwsi wędrowni kataryniarze pojawili się około 1760 roku. Nowinka szybko się przyjęła. Przed II wojną światową, w miastach i na jarmarkach było tak wielu kataryniarzy - według zapisów z drugiej połowy XIX wieku - że wręcz się nie mieścili na ulicach miast.
W Warszawie katarynek było wówczas 470, a ulic tylko 360.
W Londynie grających było tak dużo, że o ustaleniu najmniejszej dopuszczalnej odległości miedzy katarynkami na ulicach dyskutowano nawet w parlamencie. Po wojnie tradycja kataryniarzy zaginęła.
Polska nazwa katarynka pochodzi od laleczki zwanej Katarzynką, obracającej się na dawnych instrumentach w rytm melodii.
Obecnie w Polsce nikt nawet nie produkuje katarynek. Można je zamówić w Holandii, Niemczech, Wielkiej Brytanii. Za dobrą trzeba zapłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych - jak za niezły samochód.
Zobacz i posłuchaj jak gra katarynka: