Zasadniczą częścią fotokomórki jest fotoelement wrażliwy na promieniowanie.
Jest to element elektroniczny, którego właściwości elektryczne zmieniają się na skutek promieniowania elektromagnetycznego o długości fali z zakresu widzialnego, nadfioletowego lub podczerwonego - np. fotoogniwo, fotorezystor, fototranzystor.
Prąd płynący przez fotokomórkę (zwaną też komórką fotoelektryczną), zależy od ilości promieniowania elektromagnetycznego (np. światła) padającego na fotokatodę, czyli odbiornik ze specjalnego materiału wrażliwego na światło o różnej długości fali (często wykonanego z selenu, półmetalicznego pierwiastka).
Uderzające w materiał fotony światła powodują emisję elektronów (zaczyna płynąć prąd), co sprawia, że zmienia się on w elektrodę - tzw. fotokatodę.
Każda zmiana natężenia światła powoduje również zmianę natężenia prądu i uruchomienie np. alarmu.
U podstaw wynalazku fotokomórki leżało odkrycie jednej z najważniejszych cząstek elementarnych - elektronu. To doprowadziło do zbudowania w roku 1904 przez Johna A. Fleminga diody próżniowej, czyli lampy z dwoma elektrodami, katodą i anodą. Była to pierwsza lampa z katodą żarzoną. Katoda jest źródłem tzw. promieni katodowych - strumienia elektronów przez nią wyrzucanych.
Promienie katodowe mają pewną przydatną cechę, wykorzystywaną bardzo powszechnie do dziś: padając na różne materiały pobudzają je do świecenia - to zjawisko wykorzystał Karl Ferdynand Braun budując pierwszą w historii lampę obrazową - nazwaną oczywiście lampą Brauna.
Wynalazek ten został dokonany jeszcze w XIX wieku, mianowicie w roku 1897. W jego lampie promienie wyemitowane z katody były ogniskowane w jeden wąski strumień za pomocą zwykłej płytki z otworkiem i padały na ekran, wywołując jego świecenie w tym punkcie w którym promień elektronów padał na powierzchnię ekranu. Przykładając z zewnątrz pole magnetyczne lub elektryczne można było plamkę przesuwać po ekranie.
Drugim wynalazkiem z była fotokomórka próżniowa. Wynaleziona została w 1895 roku przez dwóch niemieckich fizyków: J. Elstera i H. Geitela. Była ona rezultatem badań nad promieniami katodowymi: okazało się, że promienie katodowe mogą być emitowane z katody również po oświetleniu jej dowolnym światłem, w dodatku natężenie tych promieni okazało się wprost proporcjonalne do natężenia padającego światła. Również i ten typ lampy wykorzystywany jest do dzisiaj, a umożliwił on również powstanie innego oczekiwanego wynalazku - kina dźwiękowego.
Fotokomórki wykorzystuje się w badaniach naukowych do pomiarów światła emitowanego przez różne substancje i cząsteczki. Poza tym znalazły one zastosowanie w urządzeniach kontrolnych.
Służą np. do liczenia przedmiotów przesuwających się na taśmociągu. Często są również elementem alarmowych systemów przeciwwłamaniowych w domach czy sklepach: w przypadku przerwania przez włamywacza promienia światła padającego na komórkę włącza się alarm.