Negaton - trwała cząstka elementarna, będąca jednym z elementów atomu.
O tym, że atom ma (bardziej niż by się wydawało) skomplikowaną budowę, nie trzeba już dzisiaj nikogo przekonywać. W roku 1897, Joseph John Thomson, wielki uczony angielski odkrył jeden z ładunków elementarnych (niepodzielny) - elektron, który jest jednym ze składników atomów wszystkich pierwiastków.
Jest to cząstka o elementarnym ładunku ujemnym, około 1867 razy mniejsza od protonu i jest stale w ruchu.
Nie stało się to od razu - odkrycie elektronu było rezultatem badań prowadzonych przez prawie 50 lat, przez wielu uczonych, nad zjawiskami przepływu prądu elektrycznego przez rozrzedzone gazy.
Pierwszym, który prowadził takie badania był Michael Faraday, który w 1838 roku przepuścił prąd elektryczny przez szklaną rurę, zawierającą rozrzedzone powietrze. W czasie tego doświadczenia zauważono dziwny łuk świetlny, który rozciągał się od anody (elektrody dodatniej) prawie do katody (elektrody ujemnej). Jedynym miejscem, w którym nie zaobserwowano świecenia, był obszar tuż przed katodą (tak zwana ciemnia Faradaya). Zjawisko owego świecenia nazwano zjawiskiem promieni katodowych, które emitowane są z katody w kierunku anody.
Nieco później, w latach sześćdziesiątych XIX wieku, brytyjski fizyk i chemik William Crookes przeprowadził wiele doświadczeń nad tymi promieniami katodowymi. Jego doświadczenia wykazały, że przenoszą one prąd, rozchodzą się prostoliniowo, oraz niosą ze sobą znaczną energię.Dzięki pracom Juliusa Plückera z 1858 roku, Joseph Thomson wiedział również, że promienie katodowe w polu magnetycznym ulegają odchyleniu.
Thomsonowi udało się uzyskać odchylenie tych promieni także w polu elektrycznym, a poprzez kompensację tych odchyleń zmierzyć stosunek masy do ładunku tych nieznanych cząstek - korpuskuł - jak je nazywał. Udowodnił również, że ten stosunek jest zawsze taki sam, niezależnie od użytego gazu i materiału katody.
W związku z tym odkryciami postawił śmiałą tezę, że ma do czynienia z cząstkami będącymi składnikami wszystkich atomów, ujemnie naładowanymi i bardzo lekkimi w porównaniu z najlżejszym z atomów - atomem wodoru.
Samą nazwę elektron wprowadził sześć lat wcześniej George Johnstone Stoney, dla elementarnej jednostki elektryczności ujemnej w procesie elektrolizy.
W roku 1916 Gilbert Newton Lewis zauważył, że własności chemiczne atomów wynikają z oddziaływań elektronów zawartych w atomach.
W lutym 2008 roku, po raz pierwszy w historii, elektron został sfilmowany (film poniżej).
Nagranie ukazuje poruszający się dookoła jądra atomu elektron. Zajmuje mu to około 150 attosekund - jedna attosekunda równa jest 0,000000000000000001s. Oczywiście to, co widać jest wielokrotnie spowolnione.