Frytki

Rozdrobnione, pokrojone w kształt słupków ziemniaki, smażone w głębokim tłuszczu.

Stosowane głównie jako dodatek do potraw pieczonych lub smażonych, np. ryb.
Najprawdopodobniej krajem który jako pierwszy poznał ich smak, była Belgia.

Ziemniaki były tam popularne już w 1750 roku - niewielka cena, łatwość produkcji spowodowały, że szybko wpisały się do codziennego jadłospisu Belgów.
Użyto ich ponoć nawet kiedyś jako oręża - podczas rewolucji w 1787 roku w Brabant, miały posłużyć jako "amunicja" do bombardowania wojsk austriackich.

Nie wiadomo dokładnie kiedy usmażono pierwszą porcję frytek (z francuskiego - pommes de terre frites - ziemniaki smażone), wiadomo natomiast że frytkami próbowano zastąpić małe smażone rybki. Według belgijskiego historyka Jo Gérard, ponoć już w 1680 roku, w dolinie Mozy, kiedy zabrakło ryb w okresie zimowym (ciężko było wyłowić je spod grubego lodu), zaczęto smażyć ziemniaki pokrojone w paski mniej więcej wielkości owych rybek.

W 1857 roku, po raz pierwszy w historii gastronomii, pojawia się typowy belgijski bar z frytkami. Wkrótce potem pojawiły się następne - około roku 1862 "Fritkot Max" w Antwerpii, w 1875 roku "Bij Neleke" w Molenbeek, w roku 1890 "Lisa" w Brugii.

Po wybuchu I wojny światowej, kiedy anglojęzyczni żołnierze pojawili się we Flandrii żeby wesprzeć Belgów - poznali wówczas również smak frytek. To właśnie Anglikom frytki zawdzięczają karierę międzynarodową. Zachwycili się pysznymi smażonymi ziemniakami (ochrzcili je nazwą "french fries", mylącą i sugerującą że wynalazcami frytek byli Francuzi - błąd wynikał z faktu, że w armii belgijskiej posługiwano się językiem francuskim), i tak polubili nowo poznaną potrawę, że ryba z frytkami stała się ich narodowym daniem.

Do Stanów Zjednoczonych frytki przywędrowały razem z weteranami po I wojnie światowej. Amerykańscy żołnierze polubili to chrupiące danie z Europy. Ale choć pierwsze frytki do Stanów przywiózł Thomas Jefferson, to dopiero w latach dwudziestych ubiegłego wieku stały się bardzo popularne - głównie dzięki szybko powstającym barom fast foodów i temu, że nie wymagały użycia widelca ani noża.

Na całym świecie istnieje wiele sposobów spożywania frytek. Najczęściej je się frytki tylko posolone, czasem z ketchupem, rzadziej z majonezem i z octem, co preferują Brytyjczycy.
Czasami są spożywane z "sosami domowej roboty", np. wymieszany majonez, ketchup oraz musztarda. Frytki można jeść zarówno ręką, jak i widelcem.
Do ich przyrządzania zaleca się stosowanie rafinowanego oleju rzepakowego zamiast tradycyjnej frytury opartej na łoju (w kraju pochodzenia  Belgii, stosowano do smażenia łój wołowy). Dobrej jakości olej rzepakowy jest jednak znacznie droższy.

Pod względem dietetycznym, frytki są potrawą ciężkostrawną.


Ciekawostki, czyli naj, naj, naj...

  Najdroższą frytką, była wylicytowana na sumę 71 500 dolarów na e-Bay'u frytka o profilu Abrahama Lincolna. Dochód z jej sprzedaży zasilił fundację charytatywną Ronalda McDonalda.
  Najdłuższe frytki - sprzedawane w nowojorskim Louie's Foot Long Hot Dogs mają ponad 3 metry.
  83 godziny bez przerwy przyrządzał i wydawał frytki zwycięzca kucharskiego maratonu 53-letni Chris Verschueren z Kastel w Belgii. W tym czasie przygotował 15 tysięcy porcji.