Włókno światłowodowe przez które przebiega sygnał w postaci światła.
Od odkrycia z roku 1955 roku musiało minąć aż 11 lat, zanim światłowody dotarły do telekomunikacji.
Ale gdy wreszcie w roku 1966, chiński fizyk (prowadzący badania na uniwersytecie londyńskim) Charles Kao, po raz pierwszy użył ich do połączeń telefonicznych, rozpoczął się ich triumfalny pochód przez świat. I nic w tym dziwnego.
Zwykły kabel miedziany może przekazywać równocześnie 63 rozmowy telefoniczne. Skonstruowany w roku 1935 kabel koncentryczny osiąga pojemność kilku tysięcy rozmów. Natomiast jedno włókno szklane światłowodu o średnicy 0,001 mm pozwala przekazywać równocześnie 30-40 tysięcy rozmów.
A przecież nikt nie instaluje cieńszego od włosa pojedynczego włókna światłowodu. A normalnej grubości kabel światłowodowy o średnicy - powiedzmy - długopisu potrafi transmitować równocześnie miliard rozmów telefonicznych, albo 200 tysięcy programów telewizyjnych.
Włókna światłowodów mają średnice rdzenia rzędu 10-6 - 10-4 metra. Światłowody mogą występować w postaci pojedynczego włókna szklanego (niekiedy z tworzyw sztucznych) składającego się z rdzenia i otaczającego go płaszcza, z materiału o współczynniku załamania mniejszym od współczynnika załamania materiału rdzenia, wiązki włókien lub setek tysięcy zespawanych włókien (płytki światłowodowe).
Zaletami światłowodów włóknistych są: małe rozmiary poprzeczne, mały ciężar, dobra elastyczność, bardzo małe tłumienie światła, odporność na zmiany temperatury i zakłócenia zewnętrzne, oraz możliwość przesyłania nimi sygnałów w szerokim paśmie częstotliwości. Światłowody włókniste wykorzystuje się w światłowodowej telekomunikacji dalekozasięgowej, w sieciach połączeń lokalnych oraz w czujnikach. Wiązki światłowodowe wykorzystywane są do przekazywania obrazów, np. trudno dostępnych części maszyn lub części organizmu ludzkiego (endoskopy).
Światłowody paskowe mają zastosowanie w układach optoelektroniki scalonej: źródłach światła, modulatorach i przełącznikach sygnału świetlnego, a także jako czujniki.
Głównym zadaniem światłowodów stało się jednak przenoszenie danych komputerowych np. obrazów i dźwięków. Prawidłowo zamontowane są niezawodne, odporne na zakłócenia elektryczne, zmiany temperatury i wilgoć.
Światłowód w przeciwieństwie do kabli miedzianych, nie wytwarza pola elektromagnetycznego – nie jest więc możliwe podsłuchanie transmisji.
Główną wadą tego medium jest stosunkowo łatwa możliwość przerwania lub mechanicznego uszkodzenia kabla, a jego ponowne złączenie jest bardzo kosztowne (spawanie włókna).
Ostatnio naukowcom udało się obliczyć maksymalną szybkość, z jaką można przesyłać informacje światłowodami. Za pomocą pojedynczego włókna, teoretycznie możliwe jest przesyłanie 100 terabitów danych na sekundę, co w przybliżeniu odpowiada 20 miliardom jednostronicowych e-maili. Ten rewelacyjny wynik udało się uzyskać dzięki zastosowaniu technologii przesyłania fal świetlnych o różnych kolorach.
Ciekawostka:
W 2016 roku sieć światłowodów oplatających Ziemię, to 300 potężnych podmorskich kabli o łącznej długości 880 tysięcy kilometrów. Gdyby wszystkie te kable połączyć w jeden ciąg, to podążające nimi dane potrzebowałyby na pokonanie całego dystansu niecałych trzech sekund. Dwie z tych światłowodowych nitek mają swój początek w Polsce - w Kołobrzegu i w Mielnie.