Jeden z najstarszych typów ręcznej broni palnej, udoskonalenie prymitywnej rusznicy.
Powstała jeszcze przed rokiem 1400, często zalicza się ją do najlżejszej kategorii dawnej artylerii.
Jej nazwa pochodzi od haka zamocowanego pod spodem lufy. Hak ten był zaczepiany o podporę podczas strzału, co powodowało zmniejszenie odrzutu broni, ponieważ energia wystrzału przekraczała kilkukrotnie odrzut powstały podczas wystrzału np. z dubeltówki.
Sama broń była ciężka i nieporęczna - lufa (kaliber około 20 milimetrów) wykonywana z żelaza lub brązu, miała kształt graniastosłupa ośmiobocznego, a jej długość wynosiła od 25 do 50 centymetrów. Krótka lufa osadzana była na drewnianym łożu o długości do 180 centymetrów. Całość ważyła nawet kilkanaście kilogramów.
Jako pocisków początkowo używano kul kamiennych lub żeliwnych, a potem ołowianych.
Zapłon materiału miotającego (proch) następował poprzez przytknięcie rozżarzonego pręta lub drewnianego patyka, a nawet węgla do tylnej części lufy, gdzie (z góry lub z boku) znajdował się otwór zapałowy. Dookoła otworu wystawała prostokątna lub miseczkowata panewka służąca do odpalania. Ten sposób zapłonu nazywa się przytykowym.
Dopiero na początku XVI wieku wprowadzono do hakownicy zamek kołowy.
Hakownice używane były przeważnie przy obronie miast lub zamków i wtedy zaczepiane były hakiem o występy murów.
W wieku XVI pojawiły się hakownice z lufami o długości do 160 centymetra i kalibrem do 3 centymetrów, które były z uwagi na swoje wymiary użytkowane wyłącznie jako broń wałowa. Przy całkowitej wadze ponad 20 kilogramów i długości z łożem do 180 centymetrów, ich manewrowość była z pewnością niewielka.
Istniały także hakownice obsługiwane podczas strzelania przez dwóch żołnierzy i jako dodatkowe wyposażenie miały wtedy specjalną przenośną podstawę (forkiet) - rodzaj kozła.
W XVII wieku klasyczna wersja hakownicy wyszła z użycia. Rozwinięciem hakownicy był arkebuz.
Zobacz jaka siła drzemie w tym kawałku metalu...