Urządzenie, które ładunkiem elektrycznym dezorientuje system nerwowy napastnika.
Obezwładnia go na kilka minut, nie wyrządzając mu przy tym żadnej trwałej szkody.
Wykorzystuje przy tym fakt, że ciało człowieka składa się w przeważającej części z wody i dlatego jest bardzo dobrym przewodnikiem prądu.
Przytknięcie do ciała stałych lub wystrzeliwanych elektrod (na około 5 metrów), powoduje zamknięcie obwodu elektrycznego. Razi przy tym szczególnym rodzajem prądu: jest to prąd o bardzo wysokim napięciu: od 20 tysięcy do 150 tysięcy woltów, przy bardzo niskim natężeniu.
Wystarczy dosłownie kilka sekund, żeby obezwładnić każdego napastnika.
Źródłem elektryczności są baterie umieszczone w uchwycie. Najważniejszą częścią paralizatora są obwody elektryczne, które obniżają natężenie prądu i zwiększają jego napięcie. Taki prąd zostaje zmagazynowany w kondensatorach.
Prace nad skonstruowaniem urządzenia, rozpoczął w roku 1969 amerykański wynalazca, naukowiec NASA - Jack Cover. Pięć lat później urządzenie było już gotowe, a w roku 1976 zostało uznane za broń i od tej pory jest bardzo chętnie używane przez policję na całym świecie.
Zobacz film o paralizatorze: