Eter

Łatwopalna ciecz, o temperaturze zapłonu -45°C, temperatura samozapłonu to 180°C.

Ma właściwości narkotyczne, nasenne i znieczulające.
Pary eteru są cięższe od powietrza, co powoduje, że "pełzają" po stole laboratoryjnym, unosząc się z otwartej  butelki. Możliwe jest więc podpalenie par eteru, nawet w odległości kilku metrów od otwartej butelki, co powoduje szybkie przeniesienie ognia i pożar, tym bardziej, że eter dietylowy jest skrajnie łatwopalną cieczą (wystarczy kontakt z gorącą powierzchnią), a z powietrzem i tlenem tworzy mieszaninę wybuchową.

Pierwszym Europejczykiem, który otrzymał eter drogą dehydratacji (usunięcie cząsteczek wody) etanolu kwasem siarkowym w roku 1540, był lekarz, chemik i botanik niemiecki Valerius Cordus, który poznał tę reakcję chemiczną od portugalskich podróżników wracających z pierwszych morskich wypraw do Indii. Otrzymaną substancję nazwał olejem witriolowym.

Wkrótce po jego odkryciu, szwajcarski lekarz Paracelsus używał ponoć "słodkiego oleju witriolowego" do usypiania kurcząt...

Później o eterze zapomniano i musiały minąć prawie dwa wieki, zanim eter został odkryty na nowo...

Dokonał tego około roku 1729, pochodzący z Niemiec aptekarz londyński August Sigmund Frobenius, który opisał jego właściwości narkotyczne i nazwał eterem (Spiritus Vini Æthereus).

16 października 1846 roku po raz pierwszy przeprowadzono udaną narkozę wziewnym eterem. Dokonał tego dentysta bostoński, prekursor anestezjologii, William Morton podczas operacji guza szyi. Ten niewielki zabieg chirurgiczny publicznie wykonał amerykański chirurg John Collins Warren. Operacja trwała około dziesięciu minut, a pacjent przez cały czas wydawał się nieprzytomny.
Kiedy Warren skończył i pacjent odzyskał przytomność, chirurg zapytał pacjenta, jak się czuje. Podobno ten odpowiedział: "Mam wrażenie, jakby ktoś podrapał mnie w szyję".

W Polsce pierwsza narkoza eterowa miała miejsce w lutym 1847 roku. Zabieg w uśpieniu eterowym wykonał chirurg, profesor UJ, Ludwik Bierkowski w Krakowie.

Ten organiczny związek chemiczny z grupy eterów, zbudowany jest z dwóch grup etylowych przyłączonych do atomu tlenu i wykazuje silne właściwości uzależniające. W Polsce, w dwudziestoleciu międzywojennym narkomania eteryczna stanowiła istotny problem społeczny. Picie eteru oraz płynów pochodnych (kropli Hoffmana, anodynki), było rozpowszechnione na masową skalę - w latach 30-tych XX wieku w niektórych śląskich wsiach eter piło nawet kilkadziesiąt procent uczniów szkół powszechnych. Nauczyciele relacjonowali, iż niejednokrotnie przychodziło im odsyłać do domu odurzone narkotykiem dzieci. Przemycany z Niemiec eter rozwożono po wsiach furmankami, dystrybucją zajmowali się wędrowni handlarze, kataryniarze, żebracy.

Obecnie eter jest powszechnie stosowany jako rozpuszczalnik w laboratoriach, oraz jako płyn rozruchowy w niektórych silnikach.
W preparatyce farmaceutycznej służy do sporządzania leków galenowych, m.in. kolodium.