Angielski inżynier (1734 - 1801).
W latach 1766 - 1792 opatentował kilka wynalazków, z których najważniejszy dotyczył turbiny gazowej.
Co prawda, jego patent z 1791 roku nie wniósł w tej dziedzinie niczego praktycznego, ponieważ biorąc pod uwagę ówczesną technologię, urządzenie nie było w stanie wytworzyć wystarczającej mocy, aby zarówno sprężać powietrze jak i gaz, i - co najważniejsze - wykonywać pożyteczną pracę.
Niemniej jednak Barber był pierwszym, który szczegółowo opisał zasadę działania turbiny gazowej.
Turbina jego pomysłu miała służyć do spalania gazu pozyskiwanego z drewna, węgla, oleju lub innych substancji. Podgrzany w retorcie gaz wraz z powietrzem miały zostać sprężone i wtłoczone do komory spalania. Tam, po zapłonie, gorące spaliny były kierowane na łopatki koła łopatkowego.
Dodatkowo do mieszaniny wybuchowej miała być wtryskiwana woda w celu schłodzenia wlotu komory i (poprzez wytworzenie pary) zwiększenie objętości ładunku kierowanego na łopatki koła.
Musiało minąć prawie sto lat, żeby powstały turbiny gazowe, mające praktyczne zastosowanie.
W roku 1930 Anglik Sir Frank Whittle opatentował projekt turbiny gazowej do napędu odrzutowego, a w kwietniu 1937 roku nastąpiło pierwsze udane użycie silnika odrzutowego.
W swoich pracach nad teorią napędu gazowego Whittle opierał się m.in. na opracowaniach Johna Barbera.
Ciekawostka:
W roku 1972 firma Kraftwerk-Union AG z Bonn pokazała działający model turbiny Barbera na targach w Hanowerze.