Polski inżynier (1843 - 1923).
Pracował we Francji, skonstruował silnik na sprężone powietrze w roku 1870.
Trzy lata później opatentował swój projekt.
Brzmi to może mało interesująco, ale trzeba pamiętać, że wymyślony przez niego silnik pneumatyczny do napędu tramwajów, był alternatywą dla tramwajów parowych i konnych, które (co tu dużo mówić) w taki lub inny sposób zanieczyszczały środowisko.
Był pierwszym, który zastosował silnik pneumatyczny w pojazdach komunikacji miejskiej, wynalazł napęd pojazdów szynowych zwany systemem Mékarskiego - zbiorniki powietrza napełniano za pomocą sprężarek zainstalowanych na przystankach.
Już w roku 1879, we francuskim Nantes zaczęła funkcjonować prawie 40-kilometrowa sieć napędzanych powietrzem tramwajów, która w ciągu całego swego funkcjonowania (około 34 lata), przewiozła aż 12 milionów pasażerów.
Podobne linie powstały w Paryżu, a nawet w Nowym Jorku, ale wszystkie całkowicie zniknęły około roku 1935 po udoskonaleniu silnika spalinowego i elektrycznego.
Skonstruowany przez niego silnik był jednosuwem. Powietrze przed dotarciem do cylindra przepuszczano jeszcze przez zbiornik z gorącą wodą, by zwiększyć siłę rozprężania gazu, a po wykonaniu pracy powietrze szło bezpośrednio do atmosfery.
Był pierwszym, ale nie oznacza to, że ostatnim. Dzisiaj, kiedy paliwa mamy coraz mniej i jest coraz droższe, jego pomysł staje się coraz bardziej atrakcyjny dla koncernów samochodowych, pojawiły się już pierwsze - jeszcze studyjne - samochody wykorzystujące jego ideę.
Przykładowo francuska firma Moteur Development International, rozpoczęła produkcję samochodów napędzanych sprężonym powietrzem.
Pod względem ekologicznym jest to jedyny napęd z ujemnym wskaźnikiem zanieczyszczenia spalin. Powietrze musi przejść przez cały szereg filtrów zanim trafi do silnika, a więc jest czystsze niż pobierane. Silnik jest bardzo cichy i dużo prostszy w budowie (np. nie potrzebuje systemu rozrusznikowego, zapłonowego, ma niższą temperaturę pracy), przez co jest mniej awaryjny.
Sprawność takiego silnika pod względem wykorzystania paliwa jest dwukrotnie większa niż silnika spalinowego. Problemem nadal pozostaje jednak wydajność. Proponowane przez francuską firmę modele osiągają do 110 km/h i na jednym tankowaniu mogą przejechać do 300 kilometrów.