Najbardziej prymitywny rodzaj stałopłatowego szybowca - statek powietrzny bez napędu.
Lotnia utrzymuje się w powietrzu dzięki sile nośnej, powstającej przez dynamiczne oddziaływanie powietrza na nieruchome skrzydło, w której sterowanie odbywa się poprzez zmianę względnego położenia środka ciężkości pilota.
Zbudowana jest ze szkieletu, skrzydła o kształcie zbliżonym do delty, oraz uprzęży mocującej dla pilota (najczęściej w kształcie kokonu).
Pierwsze projekty powstały już w XV wieku - projekt lotni wykonał min. Leonardo da Vinci.
Oficjalnie, pierwsze próby latania przypisywane są niemieckiemu konstruktorowi o nazwisku Otto Lilienthal, który na swoich lotniach-szybowcach wykonał ponad 2 tysiące udanych lotów - niestety podczas jednego z tych lotów zginął.
Oprócz niego było jednak wielu innych, może mniej sławnych, ale na pewno bardzo odważnych (a może głupich?), jak na przykład pewien krawiec, który w skonstruowanym przez siebie specjalnym ubraniu, wykonał swój pierwszy i zarazem ostatni skok w swoim życiu z Wieży Eiffla...
W Polsce prekursorem lotniarstwa był bez wątpienia Czesław Tański, od którego zresztą ten typ statku powietrznego wziął swoją nazwę. Tański swój szybowiec nazwał właśnie Lotnią.
Rozbieg najczęściej dokonywany jest ze wzniesienia, chociaż bywają również stosowane specjalne wciągarki - do startów lotni na płaskim terenie. Niektóre lotnie wyposażone są dodatkowo w podwozie w postaci kółek mocowanych do trójkąta sterowego, lub nawet w postaci specjalnego wózka.
Pomimo, że jest to w zasadzie bardzo prymitywne urządzenie, to jednak można sobie na tym nieźle polatać. Dowiódł tego mieszkający w Chicago Krzysztof Grzyb, który przebywał w powietrzu aż 6 godzin i 23 minuty.
Niezłe są również osiągi, jeśli chodzi o długość lotu - wyżej wymieniony osiągnął dystans prawie trzystu kilometrów.