Insektycyd w postaci granulowanej ziemi okrzemkowej, nasyconej cyjanowodorem.
Wynalazca tego silnie trującego związku chemicznego pewnie w najgorszych snach nie przewidział, jakie Cyklon B znajdzie zastosowanie w przyszłości.
Powstał, podobnie jak sarin, jako środek dezynfekcyjny i jak się okazało, rzeczywiście skutecznie zabijał wszelkiego rodzaju insekty i robactwo.
Używano go m.in. do odwszawiania żołnierskich mundurów i ich bielizny.
Jego produkcję opracował w latach 20-tych XX wieku (o ironio!) niemiecki żyd, późniejszy noblista - Fritz Haber.
Jego oryginalna nazwa to: Zyklon B, i pod taką właśnie sprzedawany był przez niemieckie konsorcjum Degesch, w którym udziały miały koncerny Degussa, IG Farben i Th. Goldschmidt AG.
Jeszcze na początku II wojny światowej Cyklon B używany był wyłącznie do dezynfekcji, dezynsekcji i do deratyzacji zarówno pomieszczeń zamkniętych jak i różnych przedmiotów, np. materaców, koców, czy obozowych pasiaków.
Cyjanowodór (HCN), zwany również kwasem pruskim, jest jedną z najsilniejszych trucizn dla żywych organizmów. Może on występować w postaci ciekłej i lotnej.
Dla człowieka o wadze około 60 kilogramów dawkę 0,06 g cyjanowodoru uważa się za śmiertelną. Człowiek oddychający powietrzem o zawartości 1% HCN umiera natychmiast. Jego działanie polega na zahamowaniu oddychania komórkowego, na skutek unieczynnienia enzymów oddechowych.
Cyjanowodór przedostając się poprzez błony śluzowe i skórę, głównie poprzez płuca do krwi, blokuje proces uwalniania tlenu z czerwonych ciałek krwi, w wyniku czego następuje jak gdyby wewnętrzne "uduszenie". Towarzyszą temu objawy porażenia ośrodków oddechowych połączone z uczuciem lęku, zawrotami głowy i wymiotami.
Po raz pierwszy został użyty jako środek przeciw ludziom w niemieckim obozie Buchenwald na początku 1940 roku. Przetestowano go na grupie 250 romskich dzieci pochodzących z Brna. Użyto go pod postacią ziemi okrzemkowej w granulkach o wielkości do 1 centymetra, nasyconej ciekłym cyjanowodorem z dodatkiem stabilizatora.
Obozem koncentracyjnym, w którym użycie Cyklonu B było najbardziej rozpowszechnione, był KL Auschwitz. Pierwszy raz użyto go w wrześniu 1941 roku - eksperymentalnie przeciw 600 radzieckim jeńcom wojennym oraz 250 Polakom.
Jego skuteczność była przerażająca. Do zabicia 1500 ludzi trzeba było użyć od 5 do 7 kg tej trucizny, a z zachowanej dokumentacji wynika, że do tego niemieckiego obozu dostarczono go co najmniej 25 ton, z czego znaczącą część użyto do zabijania w komorach gazowych, gdzie uśmiercanie jednej partii więźniów trwało około 15 minut.