Przedmiot służący do unieruchomienia statku, przez zaczepienie się o dno.
Czasem jest też używana do hamowania (także innych pływających obiektów), oraz wykonywania manewrów.
Niezależnie od typu, czy kształtu, wszystkie kotwice działają na tej samej zasadzie - kiedy statek rzuci kotwicę, a następnie (dryfując), zaczyna ją wlec, to kotwica lub łapy kotwicy zagłębiają się w dnie.
Opór jaki kotwica stawia, wystarcza zazwyczaj do utrzymania statku w miejscu.
Zarytą w dnie kotwicę można podnieść tylko wyrywając ją pionowo do góry. Do tego bardzo przydaje się kabestan, tym bardziej, że kotwice sporo ważą.
Pierwsze kotwice pojawiły się w VII wieku p.n.e. w Egipcie i Grecji. Były to wówczas głównie kamienie, lub ciężkie przedmioty, które były związane linami i zrzucane do wody, aby zatrzymać statek.
Wraz z rozwojem żeglarstwa i odkryciami geograficznymi, potrzeba bardziej zaawansowanych kotwic stała się coraz większa. W XVIII i XIX wieku pojawiły się pierwsze kotwice żelazne, mocowane na łańcuchach, które były znacznie skuteczniejsze w utrzymaniu statku na miejscu.
Jednak dopiero w XX wieku nastąpił prawdziwy przełom w rozwoju kotwic.
W 1910 roku, w Niemczech, opatentowano nowy rodzaj kotwicy, złożonej z kilku ruchomych ramion, które mogły się rozłożyć pod wpływem ciężaru i zapewnić większą powierzchnię chwytu. To sprawiło, że była ona znacznie bardziej skuteczna niż wcześniejsze modele.
Ciekawostka:
Chyba najcięższą kotwicę wykonano dla jednostki pływającej o nazwie Prelude FLNG, która ma niemal pół kilometra długości, 105 metra wysokości i wyporność 600 tysięcy ton. Ta ogromna jednostka służy do wydobycia i przetwarzania gazu ziemnego. Kotwica dla tej jednostki została zaprojektowana tak, aby utrzymać ją na miejscu nawet w najtrudniejszych warunkach pogodowych - jej waga, to aż 30 ton! Dzięki tej kotwicy jednostka może utrzymać swoją pozycję, niezależnie od siły wiatru i prądów morskich.